Cookies Ta strona używa plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia zindywidualizowanych usług oraz tworzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia w opcjach Twojej przeglądarki. Więcej informacji. Zamknij
Sacrum Profanum 2023

#17 Sacrum Profanum: Cielesne szumy, ciała hałasu

2019-09-12
Stań twarzą w twarz ze ścianą hałasu wokalno-elektronicznego, jaki wytwarza Zespół Wokalny Gęba i Wolfram grający Encumbrance Zbigniewa Karkowskiego. Albo połóż się na długich falach skrzypcowych dronów Occam II Éliane Radigue. Czy wolisz wystawić uszy na masaż iluzjami dźwiękowymi w Pseudacusis Anthony’ego Paterasa? Noise i drone music od czterech lat składają się na jeden z głównych wątków festiwalu Sacrum Profanum.

Zapowiada to już tytuł nowego dzieła Angéliki Castelló, Bodies of Noise na dwa fortepiany, dwa zestawy instrumentów perkusyjnych, odtwarzacze kaset, radia i elektronikę. Sama autorka pisze tak pisze o jego genezie: „U podstaw tego utworu leżały trzy główne elementy – pomysł oddania hołdu Gustavowi Mahlerowi, cyfra 5, a także moje badania nad ciałem ludzkim, rezonującymi obiektami oraz pomieszczeniami. [...] Znajduję słowa, teksty, wydarzenia z mojego życia, historie, sny i marzenia… Słowa, które brzmią niczym luźno zebrane ze sobą słowa tajemnej piosenki. Wszystkie te elementy tworzą złożoną mapę, pewnego rodzaju labirynt, którym poruszam się w ciszy do chwili, w której w mojej głowie pojawią się inne skojarzenia i dźwięki”. Artystka często używa archiwalnych nagrań radiowych, przybrudzonych szumami i przechodzących w noisujący ambient.

Oczywiście w programie Sacrum Profanum nie mogło zabraknąć kolejnego spotkania z radykalną arte dei rumori Zbigniewa Karkowskiego. Zmarły kilka lat temu twórca o kultowym statusie na scenie alternatywnej dopiero od niedawna zyskuje uznanie na polu mainstreamu. Nerve Cell_0 na wiolonczelę i elektronikę (2012) wykona Anton Lukoszevieze, a Encumbrance – Zespół Wokalny Gęba pod wodzą Antoniego „Baskaka” Beksiaka; w obu partię elektroniki będzie realizował Wolfram. Muzyka Karkowskiego zbudowana jest chropowatymi ścianami hałasu, produkowanego za pomocą mocnej amplifikacji i brutalnych technik instrumentalnych lub wokalnych. Twórca nie spisywał klasycznie rozumianych partytur, lecz pracował w kontakcie z wykonawcami oraz za pomocą sampli i miksów.

Preferowanie oralnej tradycji łączy Zbigniewa Karkowskiego z o pokolenie starszą i wciąż aktywną nestorką minimalistycznej elektroniki, Éliane Radigue. Occam II zagra tym razem Irvine Arditti, który poznał ten utwór za pośrednictwem skrzypaczki Silvię Tarozzi: przekaz krąży dalej. Radigue uprawia formę opartą na bardzo powolnym rozwoju w dziedzinie brzmienia oraz dynamiki, często ograniczając materiał do ekstremum. Francuzka wykorzystuje bliskie sobie częstotliwości, powodujące dudnienia i tony kombinacyjne, które głównym tematem swojego Pseudoacusis uczynił z kolei australijski pianista i kompozytor Anthony Pateras.

W wywiadzie z Jakubem Knerą tak mówił o tym utworze na sześcioro instrumentalistów i sześć głośników: „Muzyka jest dla mnie najbardziej interesująca wtedy, gdy nie wiem, co się dzieje w warstwie faktury i funkcji dźwięku. Najczęściej ma to w jakimś stopniu związek ze złudzeniami: gdy coś wydaje ci się znajome, ale nie do końca; gdy wydaje ci się, że coś jest, a w rzeczywistości tego nie ma. Pseudacusis w wysokim stopniu eksploruje nieoczywiste zjawiska percepcji muzycznej, ale także to, jak instrumenty reagują na elektronikę – na ukryte, halucynogenne sposoby. Ten utwór stara się zmienić postrzeganie przy pomocy zanurzenia w muzykę”. Dźwięki krążą wokół słuchaczy po przestrzennych trajektoriach, a sample wchodzą w relacje z instrumentami, tworząc grę odbić, zwielokrotnień i załamań niczym w rozświetlonym podziemnym jeziorze.

Dla KBF Jan Topolski ("Glissando")